
10 października 2025 roku w wieku 95 lat zmarł prof. Adam Strzembosz – pierwszy prezes Sądu Najwyższego (1990-1998), wiceminister sprawiedliwości w rządzie Tadeusza Mazowieckiego i przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa. Co ciekawe, ten wybitny prawnik i sędzia, wyróżniony m.in. Orderem Orła Białego, był mocno związany z Drzewicą, kilkukrotnie goszcząc w naszym mieście.
Wszystko za sprawą … jednego z zabytkowych nagrobków na drzewickim cmentarzu. W latach 90. XX wieku staraniem ówczesnego Koła Przyjaciół Drzewicy (obecnie Towarzystwa Przyjaciół Drzewicy) i pani Stefani Nowak odrestaurowano kamienną płytę z żeliwną tablicą informującą, że spoczywają tu doczesne szczątki śp. Seweryny z Tarnowskich Strzembosz, zmarłej 16 października 1866 r. w wieku 36 lat w Radzicach.
To odkrycie stanowiło asumpt do nawiązania listownego kontaktu z prof. Strzemboszem. Do listu przewodniczącej Koła Anny Reszelewskiej profesor odniósł się z wielką serdecznością, wyrażając szczególne zainteresowanie Drzewicą i jej zabytkami. Członkom stowarzyszenia sprezentował książkę „Strzembosz – portret rodzinny”, która potwierdziła związki szacownego rodu z naszą okolicą, m.in. z Zameczkiem wraz z przyległymi dobrami w Trzebinie, Wygnanowie, Sołku i dzisiejszym Krzczonowie.
Pozytywnie odpowiadając na zaproszenie społeczników prof. Strzembosz wspólnie z żoną Zofią odwiedził Drzewicę. Państwo Strzemboszowie byli przy mogile śp. Seweryny, zwiedzili drzewickie zabytki, zalew i tor kajakowy. W budynku Urzędu Gminy i Miasta spotkali się z członkami Koła Przyjaciół Drzewicy, przyjmując upominki w postaci wypalonego w drzewie herbu Jastrzębiec, którym pieczętował się ród Strzemboszów, a także wiązanki polnych kwiatów wręczonej przez dzieci w strojach opoczyńskich.
W kolejnych latach prof. Strzembosz pielęgnował drzewickie więzi. Utrzymywał serdeczną korespondencję z Towarzystwem oraz przyjeżdżał do Drzewicy, kilkukrotnie towarzysząc drzewiczanom w „Spotkaniach po latach”.
- Ofiarowany mi herb Jastrzębiec wisi u mnie w gabinecie na honorowym miejscu i przypomina majowe spotkanie sprzed lat – pisał w jednym z listów do Anny Reszelewskiej.
Bez wątpienia był Przyjacielem Drzewicy. Cześć Jego pamięci.
Foto: Archiwum Towarzystwa Przyjaciół Drzewicy.